1.12.2013
GALERIA NAD JEZIOREM

OBECNI NIECH WSPOMINAJĄ, A NIEOBECNI ŻAŁUJĄ ŻE NIE BYLI :)

Dzięki uprzejmości seba-e46 mogłem wyruszyć już o 15:40 by się z Wami spotkać (a dzięki temu uwiecznić nasze spotkanko :) );
punktualnie zajechaliśy na miejsce spotkania - Galerię nad Jeziorem;

po drodze oczywiście nie można było zapomnieć o umyciu i dopieszczeniu przed zlotem
[mówimy stanowcze NIE kurzowi i wszelkim pajęczynom na autach ]


aura nie sprzyjała, bo trochę mżyło, ale pasjonatom absolutnie nie przeszkadzają żadne warunki; słoneczko, deszcz, śnieg (to lubimy ), burza, lawa a nawet kosmici














postaliśmy, pogadaliśmy....





jedne autka mrugały do obiektywu :)


inne znowu wyglądały groźnie


... i postanowiliśmy zrobić POM [dla niewtajemniczonych --> Powolny Objazd Miasta], który zawsze jednym wychodzi bardziej innym mnieeeeej [tak tak, eeeeee to szum silnika ] i w ten sposób wylądowaliśmy w barze u Janosika :)





zaraz zaraz, jak się nazywa ktoś stojący pod latarnią? hmmm uuuups to nie ta bajka


to nie wymaga komentarza :)



nas kochają nawet zwierzątka :)


stąd pewnie powiedzonko, hmmm, jak to szło...
aaaa tak: żubr z głuszy podąża za BMW


swoją drogą ciekawe co byście powiedzieli, jakbyście zobaczyli miśka przy drodze?
któy stanąłby i zrobił łaaaaaaaaaaaaa hehe


w końcu, po skrytym uwiecznieniu powyższego zjawiska [no bo byście mi nie uwierzyli ] dołączyłem do osób siedzących wewnątrz baru;
a było ich osiemnaścioro [może kiedyś będziemy jak Spartianie ]
w miłej atmosferze 19 pasjonatów obu płci można było podyskutować na tematy ważne jak i te błahe;
krzy4s odpalił tajny sprzęt i wreszcie odtajnił archiwum X ze zdjęciami i filmami z krain znanych i tych mniej; był i asfalt, i lód, i śnieg, i dym, i woda, kręciły się koła i całe autka




no i wszyscy śledzili uważnie losy bohaterów filmu "Listy do M"


no a jak się film skończył tośmy się rozjechali każdy w swoją stronę

KONIEC