Bartek pogadaj z Krisem on już ma pewnie opanowane wyciąganie skrzyni...

żebym miał czas i miejsce to  byśmy wymienili bez problemu

Ja u siebie wymieniałem sam sprzęgło, potrzebujesz klucze torx tzw gwiazdki i przedłużki bo do górnych śrub się nie dostaniesz bez przedłużek, odkręcasz wydech,wał z podporą, wysprzęglik torxy do okoła skrzyni pare pierdół typu podpora skrzyni,wspornik ten z rurki co jest pod silnikiem bo wtedy lepiej wychodzi wydech  i to na tyle,do montażu proponowałbym Ci drugą osobę,bo skrzynia trochę waży a samemu trochę ciężko się wklada. :) Jak będziesz chciał to przedłużki z torxami mogę Ci pożyczyć

Ostatnio edytowany przez neptun11651 (2012-01-31 22:26:04)

Kris dodaj że mechanicy (Ci spece) też się natrudzili itp. itd

a może rzeczywiście nie jest to takie skomplikowane? może po prostu jakieś nadprzyrodzone zjawisko zaistniało u Ciebie że takie problemy były :)

e36 323i by kris napisał:

... Wymiana to nie jest takie hop siup, jak co niektórym mogłoby się wydawać.  Nie urażając nikogo, jeżeli nie jesteś obcykany w sprawach mechanicznych, nie robisz grubszych napraw samemu przy aucie (nie wiem jak to do końca nazwać) to odpuść sobie:)   Zapewniam, że umęczysz się jak głupi i może ta ciężka praca nie zakończyć się sukcesem:/ ... nie zaprzeczam że nie jest to wykonalne ale gdy czytam, że to tylko kilka śrubek torxów wokół skrzyni i odpięcie wału 3 śrubek i już - to powodzenia:/ wkładaliśmy z Przemkiem conajmniej z 3 razy skrzynie i sprzęgło ale coś nie zgrywało... stwierdziłem że szkoda naszego czasu i nerwów oddałem do mechaników ( też nawyzywali ) zapłaciłem i mam zrobione ..  coś w tym stylu.    SAM JUŻ DO TEGO RĘKI NIE PRZYKŁADAM - PIERD*** 

Może Krzysiek miałeś akurat takiego pecha, ja u siebie sam wymieniłem sprzęgło na lajcie w dwa dni,pierwszy dzień wyciąganie w międzyczasie piwko,kawa,i obiadek, a na drugi dzień montaż, jedyne co było mi potrzebne to jak już pisałem to para drugich rąk żeby się nie męczyć z wkładaniem skrzyni samemu bo nie jest lekka,i lepiej jest trafić wałkiem w sprzęgło. Iroonhide dobrze napisał, bo ja też lubie sam sobie coś naprawić bo wtedy w 100% wiem że jest dobrze zrobione,ale nie twierdze że do mechaników się nie powinno prowadzić samochodów,bo nie każdy musi się znać na tym samym :) Aha i zapomniałem dodać, że w drugim dniu, po montażu skrzyni wymieniłem jeszcze pompę wspomagania i tarcze z klockami przód :)

Ostatnio edytowany przez neptun11651 (2012-02-03 07:17:43)

a bylby ktos taki zeby mi w tym pomogl????i mialby do tego miejsce i narzedzia?

ja moge pomuc ale tak po 16  bo praca